Liga Kobiet Polskich ma 100 lat

Jak ewoluowała aktywność społeczno-polityczna kobiet w Polsce.

W przededniu setnej rocznicy historycznego wydarzenia, jakim było powołanie Ligi Kobiet Pogotowia Wojennego, mającego  miejsce wiosną 1913 roku, przypomnijmy  tamte dni oraz okoliczności,  w jakich rodziła się i ewoluowała aktywność społeczno-polityczna polskich kobiet.

Ruch kobiecy w Polsce rozwinął się w XIX wieku.

W 1830 r. powstało Towarzystwo Dobroczynności Patriotycznej Związek Kobiet. W latach 1861-64 w Warszawie działało zakonspirowane Stowarzyszenie Piątek; w Krakowie – Komitet Niewiast, na Śląsku – liczne Koła Kobiet; w Poznańskiem (1894-1939) Towarzystwo „Warta”. W 1877 r. Filipina Płaskowicka założyła pierwsze Koło Gospodyń Wiejskich w Janisławicach k. Skierniewic. Z uwagi na to, że Polska była wtedy pod zaborami, większość tych organizacji formułowała przede wszystkim cele patriotyczne (walka z rusyfikacją i germanizacją, uzyskanie niepodległości). Po 1864 r. nastąpiła intensyfikacja ruchu kobiecego, i obok celów  niepodległościowych pojawiały się cele społeczno-ekonomiczne oraz polityczne.  Od lat 80-tych XIX wieku działało wiele organizacji oświatowo-społecznych. W 1883 roku w Królestwie Polskim nauczycielki utworzyły nielegalne Kobiece Koła Oświaty Ludowej. Pierwszą organizacją trójzaborową, zajmującą się głównie tajnym nauczaniem, było Koło Kobiet Korony i Litwy (1886–1905), założone przez. Teresę Ciszkiewiczową i Walerię Marrené-Morzkowską, któremu patronowały wielkie Polki takie jak Maria Konopnicka i Eliza Orzeszkowa.
Na przełomie XIX i XX wieku  głównym celem ruchu kobiecego, oprócz praw wyborczych, stało się prawo do edukacji. Pierwszy kobiecy tajny uniwersytet, zwany latającym, założyła w roku 1883 Jadwiga Szczawińska-Dawidowa (wykładów na nim słuchały m.in. Maria Curie-Skłodowska, Stefania Sempołowska). W 1906 r. przekształcił się w Wyższe Kursy dla Kobiet, a po odzyskaniu niepodległości – w Wolną Wszechnicę Polską. Szczególnie aktywna kampania toczyła się w Galicji. Istniało tam Stowarzyszenie Pomocy Naukowej dla Polek im. Kraszewskiego założone  w 1887 r. (m.in. przez działaczkę Kazimierę Bujwidową), które przewodziło walce na rzecz kobiecego szkolnictwa średniego i otwarcia kobietom wstępu na uniwersytety. W wyniku ich zabiegów kobiety zaczęły studiować na Uniwersytecie Jagiellońskim w roku 1896, a na Uniwersytecie Warszawskim w 1915.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że w XIX wieku pod względem prawnym dyskryminowano kobiety w Polsce we wszystkich trzech zaborach. I to nie tylko w dziedzinie praw politycznych, ale także – a nawet przede wszystkim – praw cywilnych. Już samo ograniczenie praw cywilnych kobiet zawarte tak w Kodeksie Cywilnym Napoleona (obowiązującym w Księstwie Warszawskim i Królestwie Polskim od 1809 r.), jak i w analogicznych kodeksach: habsburskim (1812 r.) i niemieckim (1896 r.) oznaczało pełne podporządkowanie żony mężowi. Choć Kodeks Napoleona zawierał  w zakresie prawa cywilnego podstawowe idee rewolucji francuskiej, takie jak wolność osobista jednostki, formalna równość obywateli wobec prawa, nienaruszalność własności prywatnej, wolność wyznania i pracy, wyłącznie świecki charakter małżeństwa jako instytucji prawne oraz dopuszczalność rozwodów i poddanie spraw małżeńskich sądownictwu powszechnemu, to pod pewnymi względami stanowił krok wstecz w stosunku do ustawodawstwa z okresu Rewolucji. Działo się tak szczególnie w zakresie prawa rodzinnego. Korsykanin Bonaparte, dla którego rzeczą oczywistą była bezwzględna władza ojca (i tylko ojca) nad dziećmi i męża nad żoną , miał  podejście do prawa rodzinnego niemal orientalne. Stąd kobietom zamężnym odebrano możliwość nabywania, sprzedawania czy zastawiania własności, nie pozwolono się kształcić. W ramach kampanii napoleońskiej jego Kodeks dotarł również do Polski. Został on bowiem nadany Księstwu Warszawskiemu – skrawkowi formalnie niepodległej Polski, utworzonemu dzięki Napoleonowi w 1807 r. Pomimo protestów szlachty i kleru, francuskie prawo cywilne i francuska procedura sądowa utrwaliły się i utrzymały na ziemiach polskich. Co więcej – gdy w 1815 r. na ziemiach byłego Księstwa Warszawskiego nastały rządy rosyjskie, Kodeks Napoleona  traktowany był jak prawo narodowe, którego należy bronić.   Prawo to stworzyło bardzo trudne uwarunkowania dla  ruchów kobiecych zmierzających do  równouprawnienia.
Aktywność polskich kobiet już od połowy XIX wieku wpisywała się w światowy ruch kobiecy na rzecz swobód politycznych i równouprawnienia. Wiele polskich organizacji miało bezpośrednie kontakty z  międzynarodowymi organizacjami kobiecymi. Polskie Kobiety miały w świecie swoje ambasadorki, takie jak Maria Szeliga  we Francji czy Helena Modrzejewska w Ameryce. Nasilenie polskiej  batalii o prawa polityczne nastąpiło od roku 1905, kiedy to w październiku tegoż roku  na Zjeździe w Krakowie sformułowano po raz pierwszy postulaty  polityczne ruchu kobiecego. W latach 1905 – 06 powstały w Królestwie Polskim dwie organizacje kobiece o charakterze demokratyczno – liberalnym:  Stowarzyszenie Równouprawnienia Kobiet Polskich (T. Męczkowska, J. Reichmanowa- Orka) oraz Związek Równouprawnienia Kobiet Polskich (K. Bujwidowa, P. Kuczalska-Reinschmit, J. Bojanowska). W Galicji walką o prawa polityczne kobiet kierował Komitet Równouprawnienia Kobiet (założony w 1908 r.), a w 1914 r. powstał stworzony przez Marię Dulębiankę Komitet Obywatelski Pracy Kobiet, który agitował na rzecz przyłączenia się kobiet do akcji legionowej. Wróćmy jednak do początków Ligi Kobiet.
Inicjatorką założenia Ligi Kobiet była wybitna działaczka oświatowa i społeczna Izabela Moszczeńska-Rzepecka, urodzona w Rzeczycy na Kujawach w rodzinie ziemiańskiej. W pracowitym i aktywnym życiu Moszczeńskiej (1964-1941) poza działaniami na rzecz niepodległości Polski, niemałe znaczenie odgrywała działalność  wśród kobiet, a przejawy tej działalności były bardzo różnorodne. Początkowo Moszczeńska była związana z PPS, a potem przeszła do obozu narodowego, nie przestając być gorącą zwolenniczką emancypacji kobiet. I tak, w Kole Pracy Kobiet przy Muzeum Przemysłu i Handlu w Warszawie, zajmowała się warunkami pracy kobiet w fabrykach, a w „Czytelni dla Kobiet”, której była przewodniczącą, prowadziła odczyty i wykłady o emancypacji kobiet. W 1896 roku uczestniczyła w Międzynarodowym Kongresie w Berlinie, na którym wygłosiła referat o pracy społeczno – oświatowej kobiet w zaborze rosyjskim. Interesowała się także środowiskiem wiejskim pracując razem z Teresą Ciszkiewiczową w tajnym Kole Kobiet Korony i Litwy,  które prowadziło odczyty, wykłady, kursy przyczyniając się do rozwijania świadomości kobiet wiejskich. Problematyka kobieca, zwłaszcza oświatowa, znalazła odbicie w bogatej publicystyce Izabeli Moszczeńskiej.
W początku XX wieku polskie kobiety miały pewność, że Polska, która się odrodzi, będzie także ich państwem, stąd na równi z mężczyznami działały w sprawie narodowej. Tak też myślała Iza Moszczeńska . Pierwsze, konspiracyjne zebranie Ligi odbyło się wiosną 1913 r. w prywatnym domu Teresy Ciszkiewiczowej. Było na nim obecnych 24 osoby, które łączyło jedno – idea niepodległości Polski i gorąca chęć czynnego udziału w jej urzeczywistnieniu. Powołano wtedy do życia Ligę Kobiet Pogotowia Wojennego (działającą na rzecz Legionów Polskich i przekształconą później w Związek Pracy Obywatelskiej Kobiet). Obecna a tym spotkaniu pisarka Maria Dąbrowska pisała później w swoich pamiętnikach, że organizacja ta „zaszczyt kobiecie przynosi”. Dąbrowska podkreśliła również, że „mimo swej kobiecości, Liga Kobiet nie była gadatliwa i nieostrożna i była to zapewne jedyna organizacja tajna, która się jako taka za czasów Moskali nie wysypała”. Przyjęty wówczas Statut zapowiadał, że Liga wchodzić będzie w bliskie porozumienie z organizacjami pokrewnymi ideowo, natomiast z chwilą powstania ruchu zbrojnego w Królestwie, Liga gotowa jest poddać się władzy uznanej przez nią za naczelną. Polska była wówczas pod zaborami i głównym celem organizacji zwanej w Królestwie Polskim Ligą Kobiet Pogotowia Wojennego, a w Galicji Ligą Kobiet Naczelnego Komitetu Narodowego było współdziałanie z kołami młodzieży przygotowującej się do walki zbrojnej o niepodległość Polski z Rosją.
W maju 1913 roku Iza Moszczeńska spotkała się z Józefem Piłsudskim i przedstawiła mu cel powołania Ligi, którym w szczególności było zaopatrywanie i wyżywienie ochotniczego wojska polskiego oraz prowadzenie intensywnych działań propagandowych wśród ludności cywilnej. Józef Piłsudski nie tylko pochwalił te plany, ale rozkazał Moszczeńskiej udać się do Królestwa, by zorganizować zaplecze dla wojska i założyć następne Koła LKPW. Już w  drodze powrotnej  do Warszawy zainicjowała powstanie takich kół w Miechowie, Jędrzejowie i Kielcach.   Kobiety prowadziły więc kantyny, szyły, gotowały cerowały i zbierały dary w naturze. Wkrótce polski żołnierz przybrał miano legionisty. To z legionami wiąże się następny okres działalności tej organizacji, gdyż większą część stanowiły żony, matki, narzeczone i siostry legionistów.
Od lata roku 1915 po zajęciu ziem Królewskich przez wojska państw centralnych działalność Ligi, zwłaszcza przy biurach werbunkowych, stała się jawna. Skoncentrowana była na otoczeniu młodzieży walczącej pod polskim sztandarem, troskliwą,, praktyczną, wręcz macierzyńską opieką. Liga Kobiet była organizacją demokratyczną, niepodległościową i postępową, jak cały ówczesny nurt zwany później piłsudczykowskim. W tym czasie na czele władz Ligi stanęły takie działaczki jak Zofia Moraczewska – przyszła pierwsza posłanka w  II RP, żona późniejszego premiera rządu Jędrzeja Moraczewskiego, Dorota Kłuszyńska – przyszła senatorka oraz Zofia Daszyńska-Golińska – żona brata Ignacego Daszyńskiego. Warto nadmienić, że z organizacją Ligi Kobiet związana była także druga żona Marszałka, Aleksandra Piłsudska zd. Szczerbińska. W listopadzie 1916 r., po zwolnieniu z odosobnienia na Śląsku wróciła ona do Warszawy i włączyła się do działalności całą właściwą sobie pasją, która charakteryzowała wszystkie jej wcześniejsze poczynania w organizacjach niepodległościowych. Szacowano wtedy, że liczba aktywnych członkiń w Królestwie wynosiła 6 tys., zaś w Galicji 12 tys. kobiet. Są też dane wskazujące na większą liczebność tych organizacji.
Drugim kierunkiem działań podjętych przez Ligę były starania na rzecz równouprawnienia kobiet, „Ligawki” organizowały wiece, prelekcje, pisały na ten temat w swym piśmie „ Na posterunku „ oraz w licznych odezwach i broszurach. Przykładowo: w 1916 r. Liga galicyjska zorganizowała akcję zbierania podpisów pod odezwą , w której czytamy: „Kobiety polskie zgromadzone na zebraniu w…( tu należało wpisać miejscowość) w myśl petycji wniesionej do świetnego Koła Polskiego (Parlamentu Austriackiego) na ręce posłów wszystkich stronnictw domagają się czynnego i biernego prawa wyborczego do ciał prawodawczych i administracji Królestwa Galicji dla wszystkich kobiet, które ukończyły lat 24″ Pod tą petycją zebrano prawie 10 tys. podpisów i skierowano do posłów wszystkich stronnictw politycznych parlamentu austriackiego.
Kolejną inicjatywą było zorganizowanie we wrześniu 1917 r. Zjazdu Kobiet, który poświęcono zagadnieniom prawnym, politycznym i ekonomicznym kobiet. Miał on na celu stworzenie wspólnej platformy działania Ligi i Związku Stowarzyszeń Kobiecych reprezentujących 16 organizacji. Kobiety działały w rozmaitych organizacjach, jedne wspierały endecję, inne PPS, toczyły spory. Ale niesprawiedliwy projekt z 1916 roku nie dający kobietom  praw wyborczych  zjednoczył je wokół sprawy równouprawnienia. Zwołały całą serię wieców, których kulminacją był Zjazd Kobiet, 9 września 1917 roku do Warszawy zjechało tysiąc delegatek. Od tradycyjnego Stowarzyszenia Katolickich Służących po masową, uznawaną za radykalną Ligę Kobiet Pogotowia Wojennego. Trójzaborowy zjazd wybrał reprezentację, której przewodniczyła  Justyna Budzińska-Tylicka, lekarka i społecznica. Była w tej delegacji także  Maria Chmieleńska członkini Ligi Kobiet. Wybrana Delegacja miała pełnomocnictwo do rozmów z tworzącym się rządem. W pamiętniku Zjazdu Kobiet zapisano, że stać się on miał „historycznym dokumentem, jak myślały, czego pragnęły i jak były przygotowane kobiety polskie do pracy państwowotwórczej w chwili tworzenia się Państwa Polskiego.” To na tym ogólnopolskim Zjeździe Kobiet powołano Centralny Komitet Polityczny Równouprawnienia Kobiet Polskich, który w 1918 r. przekształcono w Klub Polityczny Kobiet Polskich.
Ale trzeba także powiedzieć, że Polki miały duże szczęście, bo na czele pierwszych dwóch gabinetów w Odrodzonej Rzeczpospolitej stanęli Ignacy Daszyński i Jędrzej Moraczewski, których partia, jako pierwsza wysunęła hasło równouprawnienia kobiet. Już w manifeście lubelskiego rządu ludowego, na czele którego stanął Ignacy Daszyński wysunięto hasło zupełnego równouprawnienia politycznego kobiet. Kiedy do Warszawy wrócił z niewoli Józef Piłsudski, wnet stawiła się przed nim delegacja Centralnego Komitetu Równouprawnienia Kobiet w osobach dr Budzińskiej – Tylickiej i  Marii Chmieleńskiej, składając na jego ręce deklarację z żądaniem nadania Polkom równouprawnienia politycznego. Ponoć komendant „bardzo życzliwie przyjął delegację, a przeczytawszy postulaty, żartobliwie dopytywał się, czy aby Polki, gdy już zasiądą w przyszłym Sejmie, nie pójdą śladem Finek, które po uzyskaniu praw wyborczych natychmiast wystąpiły z projektem ustawy prohibicyjnej. Działania Ligi zostały uwieńczone sukcesem gdy powołany w miejsce gabinetu Daszyńskiego, rząd Moraczewskiego wydał dekret o ordynacji wyborczej do Sejmu Ustawodawczego, a 28 listopada 1918 r. Dziennik Praw Państwa Polskiego opublikował go. Pierwszy artykuł tego dekretu brzmiał: „ Wyborcą do Sejmu jest każdy obywatel Państwa, bez różnicy płci, który do dnia ogłoszenia wyborów ukończył 21 lat”.
Kobiety polskie uzyskały prawa polityczne w listopadzie 1918 r.
Walka o prawne równouprawnienie kobiet została uwieńczona sukcesem. Przyczyniły się do tego tysiące działaczek Ligi Kobiet Polskich. Zatem  oczywistym jest, że:  kobietom praw nikt nie podarował. Niewiele osób o tym słyszało, nieliczne z nas o tym wiedzą, że były przed nami pokolenia odważnych, wybitnych kobiet, które wywalczyły nam podstawowe prawa: prawo do nauki, prawo głosu, prawo do pracy, często kosztem swojego zdrowia, majątku, dobrego imienia. Mało kto pamięta ile im zawdzięczamy!
O obowiązku pamiętania o dokonaniach  kobiet polskich pięknie pisała, już w połowie XIX wieku,   Narcyza Żmichowska  (1819-1876). Zapamiętajmy te słowa: „to że możecie same po ulicach chodzić, koleją jeździć, o czem chcecie, o rozumnych książkach, czy nierozumnych plotkach w towarzystwie możecie rozmawiać, wszystko to winnyście pierwszym rodownicom, co wśród szyderstw i wydziwiań drogę utorowały”. II Rzeczpospolita uprawniła je do zajmowania stanowisk publicznych na równi z mężczyznami. Konstytucja marcowa z 1921 r. nie dopuszczała możliwości wprowadzania żadnych ograniczeń z powodu płci i w pełni uchyliła ograniczenia mężatki do sprawowania czynności prawnych i zdolności procesowych. Od 1929 r. zaczęła obowiązywać zasada równouprawnienia obojga małżonków w stosunkach osobistych.
Pierwsze wybory odbyły się 20 stycznia 1919 roku  już z udziałem biernym i czynnym Polek. Wybierały i mogły być wybierane (!). Jednak zaraz po odzyskaniu niepodległości udział Polek w życiu publicznym był znikomy – W wyborach 1919 roku posłanki zdobyły sześć mandatów (1,8 proc.), a senatorki 2 (3,8 proc.). Mało. Dlaczego? Bo marne miały  miejsca na listach, a i kobiety nie zagłosowały na kobiety. W parlamencie wyróżniały się wykształceniem, dyplomami z Paryża, Wiednia, Zurychu. Ale nie zajmowały wysokich stanowisk i rzadko zabierały głos w sprawach „wielkiej polityki”. Zmieniały  za to prawo cywilne, forsowały ustawę o pracy – żeby małoletnich nie zatrudniać, żeby kobiety nie chodziły do fabryki w nocy.
Do niepodległej, powojennej Polski organizacja wkroczyła w sierpniu 1945 roku, początkowo pod nazwą Społeczno-Obywatelska Liga Kobiet, nawiązując w ten sposób do patriotycznej organizacji kobiecej utworzonej w 1913 roku. Oficjalnie Liga Kobiet została po wojnie zarejestrowana pod numerem 35, jako jedna z pierwszych organizacji.
W swoim programie umieściła dwa punkty, pod którymi mogłaby się podpisać każda kobieta. A mianowicie przeciwdziałanie nowej wojnie oraz współpraca w budowie sprawiedliwej Polski. Tak nakreślone cele główne nie wykluczały współdziałania kobiet i organizacji różnych opcji politycznych i światopoglądowych. Organizacja ta w początkowym okresie powojennym włączyła członkinie takich organizacji międzywojennych, jak Demokratyczny Klub Kobiet, Liga Kooperatystek czy sekcja polska Międzynarodowego Stowarzyszenia Kobiet z Wyższym Wykształceniem Uniwersyteckim, organizacji, które chciały się reaktywować po wojnie. Na Lidze Kobiet przełomu lat 40-tych i 50-tych XX wieku odcisnęła swoje piętno ideologizacja organizacji i wmanipulowanie kobiet w przemiany ustrojowe. Następowało ponadto niekorzystne zjawisko monopolizowania ruchu kobiecego w ramach tej jednej organizacji. Patrząc z perspektywy czasu na ten blisko 40-letni okres funkcjonowania organizacji w latach 1950-1990, należy zwrócić uwagę na dwie warstwy wyraźnie wyróżniające się w jej działaniu.
W pierwszej zewnętrznej warstwie widoczne było,  upolitycznienie Ligi i działanie w ramach tzw. „konceptu emancypacyjnego”, który nie uwzględniał wszystkich problemów środowiska kobiecego, jak np. rzeczywistego udział kobiet w życiu publicznym, gospodarczym i społecznym, czy przemocy w rodzinie i wobec kobiet.  Nie służyło Lidze Kobiet sprowadzenie ruchu kobiecego do jednej głównej organizacji. Wywołało to pewne skutki uboczne, takie jak: ograniczenie aktywności i niestety utrwalenie niezdolności kobiet do organizowania się w celu obrony swoich interesów.
Druga warstwa funkcjonowania organizacji to organiczna  praca tysięcy kobiet w środowiskach miejskich i wiejskich. Praca, która miała na celu pomoc kobietom w ich życiu codziennym. Prowadzono różnorodne kursy i pokazy, podejmowano inicjatywy szkoleniowe, prowadzono szeroko zakrojone poradnictwo prawne. Organizowano kobiety w spółdzielnie pracy, zwłaszcza wtedy, gdy dotykały ich zwolnienia. Zresztą ta niesubordynacja w stosunku do akcji zwalniania kobiet w ramach tzw. „porządkowania miejsc pracy” spowodowała, że w roku 1958 Liga Kobiet została usunięta z zakładów pracy.
Wtedy rozpoczął się kolejny okres jej działalności w środowisku mieszkańców głównie miast, kiedy kobiety z Ligi wieloma realizowanymi inicjatywami wspomagały potrzebujących. Poprzez świetlice środowiskowe docierały do dzieci i młodzieży, które wymagały wsparcia, organizowały kształcenie zawodowe, zwłaszcza dla tych, którzy nie mieścili się w kanonie ówczesnej szkoły, jak np. młode matki oraz podejmowały inicjatywy na rzecz niepełnosprawnych. I to właśnie dzięki tym kobietom, które swoją organiczną pracą pielęgnowały ideały tych kobiet, które były jej założycielkami w 1913 roku.
Po 1990 roku Liga Kobiet Polskich wróciła do swych korzeni, pozostając nadal organizacją apolityczną, kontynuuje działania na rzecz kobiet i rodziny. Działania te – poprzez terenowe oddziały – obejmują cały kraj. To dzięki zaangażowaniu i ogromnej społecznej aktywności rzeszy kobiet tworzących Ligę Kobiet Polskich organizacja ta zachowała swoją największą wartość – potencjał ludzkich serc, głów i rąk. 
Współczesną historię Ligi Kobiet Polskich pisały i piszą nadal jej członkinie.

Opracowanie: dr inż. Apolonia Klepacz – Przewodnicząca Zarządu Głównego LKP w latach 2005 – 2008

Bibliografia:
Lewandowska- Szypulska K. „ Iza Moszczeńska” Wydawnictwo Powiernik Rodzin Nr 9, 1997.
Dyfrat J. „Demokracja dla kobiet – Zofia Moraczewska” Wirtualne Muzeum Historii Kobiet, projekt Fundacji Feminoteka. (www..feminoteka.pl/muzeum)
Chutnik S. „Feministka Pierwsza Damą II RP- Aleksandra Piłsudska”  Wirtualne Muzeum Historii Kobiet, projekt Fundacji Feminoteka. (www.feminoteka.pl/muzeum)
Dołęgowska-Wysocka M. : „Liga Kobiet – rys historyczny”  artykuł niepublikowany
Klepacz A. : Liga Kobiet Polskich – 90 lat ruchu społeczno-politycznego kobiet – rys historyczny. Artykuł niepublikowany, wygłoszony 27 listopada 2004 roku na Nadzwyczajnym Zjeździe Krajowym LKP w Warszawie.

Opole – Warszawa, maj 2012 r.